Witam w Atelier Irena
Atelier jest miejscem w którym moja kreatywność może się uwolnić, a to daje mi wielkie szczęście. Przy maszynie do szycia czuje się spokojna, a kiedy rozmawiam o mojej pracy można usłyszeć radość. Mam to szczęście, że moja praca jest moim hobby od dzieciństwa.
I can’t clean my craft room because I get distracted by all the goods stuff I find again.
O mnie
Mam na imię Irena i od dziecka moją największą pasją jest szycie. Jako mała dziewczynka podglądałam Mamę, która szyła dla nas ubrania, a to sprawiło, że sama też coś zaczęłam tworzyć. Pierwsze kroki skierowałam do szafy mojej Mamy, jej stare spódnice przerabiałam na ubrania dla lalek, plecaki a nawet ubrania dla siebie. Siła tej pasji sprawiła, że postanowiłam uczyć się w technikum odzieżowym, gdzie poznałam tajniki szycia odzieży. Nie chciałam jednak na tym kończyć mojej edukacji, dlatego ukończyłam studia włókiennicze na Politechnice Łódzkiej oraz studia podyplomowe na Universitet de la Mode. Przez kilka lat zdobywałam doświadczenie w polskiej marce odzieżowej Tatuum. Nauczyłam się tam jak wygląda proces od projektu do produkcji. Współpracowałam z projektantami, firmami produkcyjnymi, a sama zajmowałam się stroną technologiczną i konstrukcyjną. Wtedy nastąpiła wielka zmiana w moim życiu – zostałam Mamą. Wkrótce po przyjęciu nowej roli życiowej przeprowadziłam się do Szwajcarii. Mieszkam tu już 7 lat i większość czasu byłam przede wszystkim Mamą i Żoną. Pomimo pięknych widoków i spokojnego życia, coś było nie tak. Mamy na emigracji mnie zrozumieją, nie jest łatwo być non stop z dziećmi, bez dodatkowej pomocy (Mąż oczywiście w pracy), można się w tym wszystkim pogubić. I tak było ze mną. Czułam się trochę jak w złotej klatce. Poziom życia miałam dobry, wszyscy zdrowi, a jednak czegoś mi brakowało. Gdy już dzieci ciut podrosły, to przypomniałam sobie o szyciu i jaką to mi radość zawsze sprawiało. Zaczęłam szyć, głównie dla znajomych, dzieci i sąsiadów, żeby pogodzić to z opieką nad dziećmi, wstawiłam maszynę do ich pokoju. Małymi krokami doszłam do momentu, kiedy mogę się dzielić swoimi umiejętnościami w moim Atelier (już nie w dziecięcym pokoju). Szyję wszystko o co tylko poprosi klient! Ubrania na miarę, ubrania dla dzieci, wykonuję poprawki i naprawy, daję starym ubraniom drugie życie, skracam zasłony i wiele, wiele innych. Szyję nawet dla zwierząt. Bardzo powoli moja firma się rozwija, ja też szukam miejsca do rozwoju zawodowego i osobistego. Czuję, że to jest mój czas. Jeśli macie chęć stworzyć coś unikatowego, ale nie potraficie, albo chcielibyście się nauczyć jak to robić, to dajcie znać. Jestem otwarta na współpracę i już nie mogę się jej doczekać.